czwartek, 20 września 2018

Zakończenie

Nie było mnie tutaj około 2,5 roku. W tym czasie nie przyszło do mnie zbyt wiele nowych autografów, chociaż wysłałem mnóstwo listów. Cieszę się, że udało mi się zebrać naprawdę sporą kolekcję podpisów. Z niektórych z nich jestem naprawdę bardzo dumny. To ciekawa, ale także trudna pasja. Niestety, wymaga też wielu kosztów. Znaczki podrożały, a czasu na wyjazdy zrobiło się coraz mniej.

W tym czasie, kiedy nic nie publikowałem na blogu, pojawiła się nowa pasja - dziennikarstwo sportowe. Piszę z zamiłowaniem teksty na dwóch portalach sportowych. Trochę też z tego powodu byłby problem ze zbieraniem autografów. Jednak trochę jedno i drugie do siebie nie pasuje. Z krótkiego doświadczenia dziennikarskiego wiem, że sportowcy to przyjaźni ludzie. Dlatego także chętnie rozdają autografy.

Jeszcze wiele przede mną, a rozdział w życiu o nazwie zbieranie autografów, będę wspominać z przyjemnością. Dziękuję serdecznie tym, którzy odwiedzali stronę i śledzili moją kolekcję. Tym, którzy kontaktowali się ze mną w sprawie naszej pasji i składali gratulacje za zdobyte podpisy. Tym, którzy dalej poświęcają się zbieraniu podpisów, życzę powodzenia w zdobywaniu cennych pamiątek. Dziękuję i pozdrawiam!